Mus jaglany o smaku szarlotki
Po trzymiesięcznej przerwie w blogowaniu wracam do Was z przepysznym musem szarlotkowym. To nasz hit tej jesieni.
Trochę mnie tu nie było, ale nie martwcie się, u mnie wszystko w porządku (dziękuję za zatroskane maile). Po prostu urodziłam moją córkę Karolinkę i wsiąknęłam w domowe pielesze.
Dzisiaj zapraszam na danie w roli głównej z jabłkami i kaszą jaglaną. Pyszne, zdrowe, bez glutenu, nabiału, cukru. Spróbujcie i koniecznie dajcie znać czy Wam smakuje 🙂
DrukujMus jaglany o smaku szarlotki
Składniki
2 jabłka pokrojone w kostkę ( obrane jeśli nie są z pewnego źródła)
1 szklanka ugotowanej ciepłej kaszy jaglanej
1 szklanka ciepłego mleka roślinnego (np. soljowego, migdałowego)
1 płaska łyżeczka mielonego cynamonu
1/2 łyżeczka mielonej wanilii (opcjonalnie)
szczypta gałki muszkatołowej (opcjonalnie)
kilka suszonych daktyli wcześniej namoczonych
2–3 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczka świeżo zmielonego siemienia lnianego
płatki migdałowe lub posiekane migdały
Przygotowanie
- Wszystkie składniki oprócz płatków migdałowych włożyć do blendera i zmiksować na gładki, jedwabisty mus. Rozlać do szklaneczek, posypać płatkami migdałowymi. Gotowe !
- Mus można posłodzić miodem lub syropem klonowym i nie dodawać już daktyli.
Notatki
- Konsystencję musu można regulować dodając większą bądź mniejszą ilość mleka roślinnego.
- Jabłka można wcześniej uprażyć na patelni.
- Mus można wzbogacić smakowo dodając jeszcze troszkę zmielonych goździków,
- Świetny na ciepło i zimno.
Pycha! Zrobię jutro na śniadanie 🙂
jest , jest Madzia , ja tam znałam przyczynę ciszy na blogu ,ale stęskniłam się ,a mus to wiadomo mus zrobić 😀
Czekałam na Twój kolejny wpis! Cieszę się, że znowu jesteś! Gratuluję szczęśliwej Mamie i pozdrowienia dla Córeczki!
polecam jabłko upieczone! (tylko miąższ)- wtedy jest mega szarlotkowo i przepysznie..
A
Aniu, świetny pomysł. Muszę spróbować 🙂 Pozdrawiam.
Aniu, bardzo dziękuję. Pozdrawiamy ciepło.
Ala, też się stęskniłam 🙂 Jak zrobisz mus daj znać, czy Ci smakował.:-) Pozdrawiam ciepło.
Madzia, daj znać, czy Ci smakował 🙂 Pozdrawiam
Super pomysl na sniadanie.rewelacja, jutro wyprubuje….,
Wlasnie czekalam na nowy wpis.
Marzenko, daj znać czy przypadł Ci do gustu 🙂 Pozdrawiam serdecznie.
Gratulacje z okazji narodzin córeczki! Bloga podglądam od dłuższego czasu i żałowałam, że nie pojawiało się nic nowego. A tu dziś niespodzianka i w dodatku z kaszą jaglaną w roli głównej. Od dawna się do niej przymierzam, czytając wszędzie o jej zaletach, choć jestem zniechęcona nieudanymi próbami ugotowania jej idealnie. Ale taki koktajl na pewno mi się uda! Pozdrawiam!
Witaj, super, ze już wróciłaś; cieplutkie pozdrowienia dla Ciebie i Karolinki Skąd te wanilię wytrzasnąć Pani z mojego sklepu z dobrą żywnością nic o takiej wanilii nie słyszała, ma tylko laski wanilii. Może ktoś z czytelników wie?
Pyszny musik. Dziś zrobiłam i zjadłam razem z rocznym synkiem 🙂 Na pewno będzie to stała pozycja.
Gratuluję Córeczki – niech rośnie zdrowo i radośnie.
Spaliłam dwa garnki gotując kaszę (w kuchni jestem jak słoń w składzie porcelany), ale mus wyszedł bardzo pyszny (tylko migdały wg mnie zbędne – chyba że dodane ze względów estetyczno – dekoratorskich ;). Dla mnie obecnie, jako matki karmiącej, super urozmaicenie menu. Oby więcej takich inspirujących przepisów 🙂 Będę wyczekiwać niecierpliwie – tym bardziej, że niedługo rozpoczynamy poszerzanie menu naszego Maluszka.
Anetko, dziękuję 🙂 Cieszę się, że mus smakował 🙂 Pozdrawiam 🙂
Gosiu, super, że smakował. Cieszę się bardzo. Pozdrawiam 🙂
Dziękuję 🙂 Jeśli chodzi o wanilię to taką mieloną można kupić w sklepie ze zdrową żywnością, można też zrobić samemu susząc kilka strąków wanilii a potem mieląc je w młynku do kawy.Mieloną wanilię można też zastąpić wanilią w strąkach, trzeba przekroić taki strąk wzdłuż i wydłubać wnętrze i dodać je do musu 🙂 Pozdrawiam.
Gratulacje! Wypróbuje przepis niedlugo 😀
Bardzo smaczny przepis. Mam jednak uwagę do Pani E.Lorenc – cynamon i gałka muszkatołowa – tak naprawdę to żadne przyprawy rozgrzewające nie są przeznaczone dla dzieci w 7 miesiącu życia. Należałoby zaznaczyć, że dla takich maluchów z przypraw trzeba zrezygnować, bo one zwyczajnie tego nie potrzebują. Muszę dodać, że ja moim dzieciom dodawałam przyprawy, bo nie jemy mięsa więc chciałam żeby coś nas grzało i było aromatycznie – doprowadziłam do tego, że dzieciaki wysuszyłam! Jakby to powiedzieć z medycyny chińskiej trochę wypaliłam im Jin i musiałam się sporo napracować, żeby je przywrócić do równowagi. Jeszcze raz piszę – przyprawy nie… Czytaj więcej »
Super przepis. Zrobiłam już kilka razy ten mus. PYCHOTA 🙂
U mnie od długiego już czasu króluje jaglanka, pyszna, zdrowa i pożywna! Dziękuję za ten przepis, na pewno wypróbuję.
Aniu, super. Za przepis nie dziękuj, nie trzeba. Jak zrobisz to daj znać jak smakowało. Ściskam
Czy mleko owsiane się nada? Jak Pani myśli? A jeśli ryżowe to takie z gotowanego ryżu czy raczej rzadsze z surowego?
Aniu,mleko owsiane może być, ryżowe też – rzadkie. Pozdrawiam
[…] Na blogu znajdziecie już kilka jaglanych kremów/budyniów: śliwkowo – czekoladowy, czekoladowy, piernikowy, rabarbarowy i jeszcze o smaku szarlotki. […]
[…] Na blogu znajdziecie już kilka jaglanych kremów/budyniów: śliwkowo – czekoladowy, czekoladowy, piernikowy, rabarbarowy i jeszcze o smaku szarlotki. […]
Przepis ciekawy, jednak nie dla moich dzieci. Mi mus smakuje, moja 4-latka od razu zrezygnowała, a otwarty jeszcze 2-latek próbował, starał się to zjeść, ale jednak zrezygnował. Mam dylemat, gdyż jest dużo ciekawych przepisów z użyciem kaszy jaglanej, ale dzieci zawsze takie posiłki odrzucają. Kaszę jaglaną prażę, zalewam wrzątkiem, płuczę, wrzucam do wrzątku, a jednak zawsze jest lekka goryczka, która u moich dzieci nie przechodzi. Ja bardzo lubię kaszę jaglaną, ale jak przekonać do niej dzieci?
A może spóbuj kupić kaszę innego producenta ? Może to pomoże ? Dzieci też potrzebują kilku a nawet kilkunastu prób, żeby polubić jakieś danie, więc może warto dać im jeszcze szansę ? 🙂 Pozdrawiam serdecznie.