Co zamiast cukru ? Czyli o tym czym i jak słodzić .
O tym, że cukier jest szkodliwy, że tuczy, uzależnia wiedzą chyba wszyscy. Dbając o zdrową dietę szukamy zatem zdrowszych alternatyw. W sklepach mamy ich ogromny wybór i co jakiś czas pojawiają się kolejne nowości. Czym najlepiej zastąpić zwykły cukier i na co jeszcze zwrócić uwagę dosładzając różne dania ? Odpowiedź znajdziecie poniżej. Zapraszam do lektury.
Oto lista najzdrowszych zamienników cukru:
Owoce świeże i suszone.
Są najzdrowsze, bo nieprzetworzone, naturalne, nie zawierają pustych kalorii, są bogate odżywczo, służą naszemu organizmowi i wspierają jego odporność. Ze świeżych owoców do słodzenia świetnie sprawdzają się banany. Wiem, że nie nasze, nie rosną lokalnie ect., ale są bardzo wdzięczne w kuchni. Świetne do lodów, kremów, koktajli. Inne owoce, którymi można dosłodzić dania to ananas, jabłka, gruszki. Z owoców suszonych znakomite są daktyle (u nas królują właśnie one). Są baaardzo zdrowe, nie zakwaszają organizmu i mają mnóstwo antyoksydantów. Można zrobić z nich pastę (namoczyć daktyle w wodzie przez kilka godzin a potem zmiksować) albo cukier daktylowy. W sklepach można kupić również daktylowy syrop, ale jest to już produkt trochę przetworzony (ja czasami go używam). Inne suszone owoce takie jak figi, śliwki, rodzynki również świetnie sprawdzają się jako zamiennik cukru.
Melasa, czyli produkt uboczny przy produkcji cukru z buraka cukrowego lub z trzciny cukrowej. Najbardziej wartościowa jest ta druga. W przeciwieństwie do cukru, melasa ma działanie zasadowe, jest bogata w wapń, żelazo, miedź, cynk, witaminy z grupy B i ma właściwości antyoksydacyjne.
Melasa z chleba świętojańskiego, karobu. Powstaje przez namoczenie strąków karobu w wodzie, a następnie, redukcję powstałego płynu do konsystencji syropu. Melasa z karobu zawiera wapń, żelazo, magnez, witaminy z grupy B. Jest pyszna, nie bardzo słodka, ma delikatny karmelowy smak.
Ksylitol, czyli cukier brzozowy (choć tak naprawdę nie jest to cukier). Należy do polioli (alkoholi cukrowych) i naturalnie występuje w niektórych owocach i warzywach oraz jest produkowany w niewielkiej ilości przez nasze jelita. Ma charakter zasadowy i właściwości antybakteryjne, nie fermentuje w przewodzie pokarmowym. Jest dużo mniej kaloryczny niż cukier i ma niższy indeks glikemiczny. Nie uzależnia, nie powoduje próchnicy. W dużej ilości może powodować jednak biegunkę. Organizm musi się do niego przyzwyczaić i zacząć produkować enzymy, które będą go trawić. I jeszcze jedno – mimo wielu zalet ksylitol to produkt wysokoprzetworzony. Najlepiej używać go zatem w niewielkich ilościach.
Erytrytol, podobnie jak ksylitol, jest alkoholem cukrowym. Mniej znany, przez co droższy. Nie powoduje biegunki, jest mniej kaloryczny od ksylitolu i ma niższy indeks glikemiczny oraz właściwości antyoksydacyjne. W smaku jest mniej słodki niż cukier i ksylitol. To również produkt przetworzony.
Stewia, słodka roślina z Ameryki Południowej, naturalny słodzik roślinny. Zaletą stewii jest to, że nie tuczy, ma zerowy indeks glikemiczny, a także właściwości antygrzybicze i antybakteryjne. Nie powoduje próchnicy. Warto jednak stosować ją w małych ilościach. Są pewne badania, które wskazują, że zbyt duże spożycie stewii może być niebezpieczne (rakotwórcze). Więcej o tym tu. Należy również pamiętać, że stewia w postaci białego proszku, czy płynu to produkt wysokoprzetworzony.
UWAGA NA SYROP Z AGAWY
Kiedyś byłam też fanką syropu z agawy (niektóre przepisy na blogu są jeszcze z tym syropem), ale jak się okazuje nie jest to zdrowa alternatywa cukru. Ze względu na dużą zawartość fruktozy, syrop z agawy źle wpływa na naszą gospodarkę tłuszczową, może podwyższyć poziom trójglicerydów i poziom złego cholesterolu (LDL). Ponadto w wyniku jej metabolizmu może wystąpić oporność na insulinę, dlatego zdecydowanie powinny unikać jej osoby chore na cukrzycę.*
Ja w domu używam najczęściej owoców i ksylitolu lub erytrotylu (w małych ilościach), czasami melasy. Zdarzy mi się również użyć miodu albo syropu klonowego, głównie tam, gdzie inne zamienniki cukru po prostu nie pasują np. do niektórych ciast. Choć oba mają pewne wartości odżywcze to składają się głównie z cukrów prostych i są źródłem pustych kalorii. Stewii nie używam wcale, bo mi po prostu nie smakuje.
Bez względu na to jaki słodzik używam, staram się, aby nasze rodzinne menu generalnie nie było przesłodzone. Naturalnymi, zdrowszymi słodzikami też można przesadzić. Nie chodzi tylko o to, żeby zwykły cukier zamienić na zdrowszy zamiennik, ale żeby generalnie jeść mniej słodkości i dosładzanych dań. W praktyce wygląda to u nas tak:
– tam gdzie się da nie dosładzam w ogóle,
– jeśli dania dosładzam to staram się, żeby nie były zbyt słodkie,
– układając jednodniowe menu staram się, żeby nie przeważały słodkie dania, w stylu: słodkie śniadanie, słodkie drugie danie i słodki podwieczorek,
– zdrowe słodkości przygotowuję od czasu do czasu,
– jeśli słodko i codziennie to świeże owoce niekoniecznie te najsłodsze.
Od święta, okazjonalnie zdarzy nam się zjeść coś nawet ze zwykłym cukrem, ale patrząc na całokształt naszej diety jest tego niewiele.
Efekt naszego cukrowego podejścia jest taki, że Kacper nie ma problemów z próchnicą, ma wilczy apetyt, lubi warzywa, nawet te kwaśne. A gdy spotka się z klasycznymi, niezdrowymi słodyczami np. na urodzinach u kolegi to pewnie, że ślinka mu cieknie i oczy szeroko się otwierają. Większość z nich widzi pierwszy raz. Próbuje, je a po chwili ma dosyć, bo jest mu za słodko i chce się napić wody. O to chodziło, o prawidłowe nawyki 🙂
A Wy jakich używacie zamienników cukru ? Które z nich są ulubione ?
* źródło: Fundacja Wiemy Co Jemy fb
Cukier, taaaaa, temat rzeka. Ostatnio też zgłębiałam. Na agawę też się nacięłam :/ Do powyższego dodałbym, że ksylitolu nie powinno się dawać dzieciom poniżej 3 r.ż.
I kwestia melasy – nigdzie nie doczytałam się żeby ta z buraka była gorsza, a wręcz czytałam, że to bez różnicy. Masz jakiś artykuł na ten temat? Chętnie bym poczytała 🙂
A pytanko jeszcze! Czy robisz sama dżemy? Jeśli tak to czym je dosładzasz? Jak truskawki czy śliwki nie trzeba niczym tak z rabarbarem mam problem 😉
dla mnie tez temat rzeka.. Magda o slody? nic nie napisalas o nich.. ja czesto uzywam szczegolnie ryzowego.. o agawie tez slyszalam i tez ograniczam ile sie da.. no i jest tez „syrop” daktylowy i zageszczony sok z jablek.. przynajmniej tu gdzie mieszkam.. slyszalas?uzywasz?
Niestety ksylitol, ku mojemu rozczarowaniu, jest również niezdrowy, a nawet szkodliwy – wiem z wykładu na temat odżywiania dr Ewy Dąbrowskiej. Z tego co mówiła to oprócz oczywiście naturalnych słodkich owoców to jedynie miód i stewia… A właśnie właśnie- dlaczego o miodzie Pani nie napisała?? Chyba, że przeoczyłam. A, jeszcze znam jeden patent na niesłodzenie- żeby np. nie dosładzany kompot nam smakował trzeba dodać do niego odrobinę soli- nasz krew na lekko słony smak i dlatego taki napój będzie dla naszego podniebienia smakowo atrakcyjny. Pozdrawiam 🙂
A jak to się przedstawia cenowo? W co łatwiej zainwestować na początku? Niestety jak widzę przepis na ciasto z użyciem np 1/2 szklanki syropu klonowego to wiem że nie skorzystam z niego w ogóle, bo to drogo wychodzi 🙁 Jaka opcja byłaby zdrowsza niż biały cukier ale taka na co dzień? Wiadomo że droższa ale jeszcze do przeżycia?
Bardzo cenię dr. Dabrowską. A jak to wszystko argumentuje ?
Zależy do czego chcesz używać i jak często. Bez względu na to jaki wybierzesz zamiennik to warto kupować w dużych ilościach i szukać okazji przez internet. Ja np. kupuję tak ksylitol. Nie używam go do ciast, bo bym zbankrutowała, i duże ilości ksylitolu nie są raczej zalecane.
Zuza, używam czasami syropu daktylowego (pisałam w poście). Słodów nie używam i nie używałam. Spróbowałam kiedyś jakiegoś, ale mi nie podszedł smakowo. Według mojej wiedzy słody to też mieszanina cukrów prostych z niewielką ilością wartości odżywczych, zakwaszają organizm. O zagęszczonym soku z jabłek nie słyszałam, ale czasami dosładzam dania zwykłym, świeżo wyciśniętym sokiem z jabłek, albo przecierem jabłkowym.
Kasiu, rzadko robię dżemy, bo nie mam gdzie ich przechowywać.Co do rabarbaru to może będą pasowały daktyle. Robiłam kiedyś powidła dosładzane daktylami https://ammniam.pl/powidla-sliwkowe-bez-cukru/.
Kasiu, gdzieś przeczytałam, że melasa z trzciny cukrowej ma mniej sacharozy około 20 czy 30%, a z buraków 50%, a poza tym ta pierwsza ma także więcej antyoksydantów. Jak przypomnę sobie, gdzie to czytałam to dam znać 🙂
Pani Magdo, apropo szkodliwości ksylitolu, to o ile dobrze pamiętam to wiązało się z tym że jest to produkt sztucznie wytworzony, podobnie jak i fruktoza, i stąd jego szkoliwość… Sama byłam zdziwiona bo podobno ma tyle dobroczynnych właściwości.
Koniecznie daj znać, bo się ostatnio doktoryzuję w słodzeniu 😀
Dzięki Agato za informację 🙂
Jeśli chodzi o stewię, to już jakiś czas temu podważono te badania o rakotówrczych działaniach. Jeśli szukasz smacznej stewii, to poszukaj takiej łączonej z erytrytolem, który bilansuje jej slodycz, jest np taka stewia 1:1, wyglądajaca jak cukier i smakujaca jak cukier.
a co z inuliną?
nie ma zadnej wzmianki o cukrze kokosowym 🙂 a przecież tez zdrowy
do cukru kokosowego nie jestem jakoś przekonana 🙂
to jest dokladnie ta, sorry za link, ale naprawdę jest jedna z lepszych stewii na rynku, można tam zamówić bezpłatnie próbke: http://www.stewiarnia.pl/produkt/stewia-w-krysztalkach-1-do-1-200g
Renato, ksylitol pozyskuje się z kory brzozy lub z kolb kukurydzy. Ten drugi jest gorszej jakości i jest tańszy. Jeśli wszystkie ksylitole, które widziałaś były z brzozy, to nie wiem jaki jest inny powód. Pozdrawiam.