6 kuchennych przyborów, które ułatwiają gotowanie
Kiedyś uważałam, że do gotowania jest mi potrzebny tylko ostry nóż i mocny blender. Z czasem okazało się, że jest jeszcze kilka przyborów, które nie są niezbędne, ale zdecydowanie ułatwiają gotowanie.
Pierwszym takim przyrządem jest obieraczka (1). Muszę przyznać, że długo jej nie używałam. Żadna mi nie pasowała – zamiast obierać warzywa, kaleczyłam je. W końcu znalazłalm jednak taką, którą potrafię sprawnie operować moją lewą ręką ( tak, jestem leworęczna, podobnie jak Leonardo da Vnci, Izaak Newton, Jimmy Hendrix czy Robert de Niro 🙂 Dzisiaj nie wyobrażam sobie funkcjonowania w kuchni bez obieraczki. Najbardziej lubię obierać nią podłużne warzywa takie jak marchewka, pietruszka, podłużne buraki, czy ogórki. Do obróbki warzyw bardziej okrągłych wolę drugiego pomocnika – mały nożyk z zaokrąglonym ostrzem (2). Ułatwia on nie tylko obieranie ziemniaków czy kalarepy, ale również świetnie sprawdza się do usuwania gniazd nasiennych z jabłek.
Trzecim przydatnym przyborem w kuchni jest szklanka z miarką (3), która pomaga w dokładnym odmierzaniu sypkich i płynnych składników. Jeśli często korzystacie z przepisów warto się w nią zaopatrzyć. W sklepach znajdziecie miarki plastikowe albo szklane. Zdecydowanie preferuję te drugie. Lubię gdy na szklance podana jest miara w ml i szklankach (1/3, 1/2, 2/3, 1 cup).
Oprócz szklanki z miarką, warto mieć także miarki łyżeczki (4) – niezastąpione do dokładnego odmierzania przypraw, proszku do pieczenia, sody czy agaru. Takich składników lepiej nie dodawać do dania na oko, ich nieprecyzyjna ilość może zepsuć efekt końcowy dania.
Często używam również prostej, ręcznej tarki (5). Trę na niej produkty, których nie potrzebuję w dużych ilościach np. czosnek, orzechy, marchewkę. skórkę cytryny czy pomarańczy. Taka tarka jest bardzo wygodna i łatwo ją umyć.
Ostatnim, super pomocnikiem kuchennym jest szatkownica-mandolina (6) – długo się przed nią broniłam. W końcu skusiłam się, kupiłam i zastanawiam się jak ja mogłam bez niej żyć 😉 Krojenie kapusty na ultracieńkie paski albo ogórków czy rzodkiewek w plasterki z tym urządzeniem jest bardzo proste i szybkie. Kupując szatkowinicę polecam wybrać taką z uchwytem do krojenia końcówek, który ochroni przed skaleczeniem palce.
I to by było na tyle. A wy macie swoje ulubione przybory kuchenne, które ułatwiają wam gotowanie ?
Wkradł się błąd: odmierzaniu, bo miara. 🙂 Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za czujność. Już poprawiłam 🙂
U nas filtr do wody, montowany na ujęciu wody pod zlewem. Wcześniej ratowaliśmy się wodą mineralną ale to wiadomo nie jest najzdrowsze wyjście…teraz mamy filtr redox fitaqua i gwarancje, że nic szkodliwego nie dostanie się do organizmu 🙂
Super. Też muszę pomuśleć o takim filtrze 🙂
Rzeczywiście te przybory sa bardzo przydatne i ułatwiają życie w kuchni.