Krem brokułowo-porowy z soczewicą
Za oknem robi się coraz chłodniej, a więc w naszym menu coraz więcej zup – gęstych, sycących i rozgrzewających. To moje must have na jesienno-zimowy czas. Tym razem krem porowo-brokułowy z soczewicą. Tylko trzy bardzo zdrowe składniki, a efekt fantastyczny.
Muszę przyznać, że Kacperkowi gotowane brokuły ostatnio się znudziły i nie bardzo chciał je jeść, aż do wczoraj, gdy podałam porowo-brokułową zupę, a do tego surowe brokuły do chrupania – i to był strzał w dziesiątkę. W takiej formie, na surowo bardzo mu smakowały. Wcinał zatem zupę maczając w niej surowe brokuły.
Jak się ostatnio dowiedziałam, warto jeść brokuły właśnie na surowo ze względu na enzym mirozynazę, który pomaga w aktywizacji związków przeciwnowotworowych znajdujących się w tych warzywach *. Podczas obróbki termicznej ulega on niestety częściowo zniszczeniu. Nie jest to dobra wiadomość, bo brokuły głównie je się właśnie gotowane. Można jednak zrobić taki trik jak w dzisiejszej zupie – połączyć gotowane brokuły z surowymi i dzięki temu, uzyskać potrzebny enzym 🙂
A Wam zdarza się jeść brokuły na surowo ?
*źródło: Fundacja Wiemy Co Jemy
Drukuj
Krem brokułowo – porowy z soczewicą
Składniki
1 brokuł (około 500 g)
2 pory (tylko biała część)
około 150 – 200 g (mniej więcej szklanka) zielonej soczewicy
woda lub bulion warzywny około 1 – 1,5 litra
1–2 łyżeczki otartego majeranku
1 łyżeczka otartego lubczyku
1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
sok z cytryny (kilka kropli)
sól, pieprz
kilka różyczek brokuła do podania
Przygotowanie
- Soczewicę wypłukać i ugotować z dodatkiem majeranku.
- Por pokroić i zeszklić na oliwie lub udusić w małej ilości wody (bez oliwy), dodać podzielone na różyczki brokuły i całość zalać wrzątkiem, tak, aby woda przykryła całość.
- Gotować bez przykrywki do momentu, aż brokuły będą miękkie, ale nadal jędrne o pięknej zielonej barwie.
- Następnie całość zdjąć z ognia dodać mniej więcej połowę soczewicy i zmiksować na gładki krem.
- Gdyby zupa była za gęsta dodać jeszcze nieco wody.
- Przyprawić do smaku majerankiem, lubczykiem, gałką, solą, pieprzem i sokiem z cytryny.
- Podawać z resztą soczewicy, drobno posiekanym surowym brokułem i ulubionymi pestkami np. dyni.
O taka zdecydowanie inna zupa, bardzo fajna i samych dobroci
No, ja raczej bo gotowaniu jadam , kalafior zdarza się na surowo ,ale chętnie taka zupę bym zjadła
Ala, nic tylko zrobić 🙂 ściskam
Surowy brokuł jest pyszny, smakuje trochę jak kalarepka. Inny surowy hit – młoda, drobna cukinia.
Zrobiłam i jest przepyszna! Cudo 🙂
Weroniko cieszę się, że Ci smakowała 🙂
Aniu oj tak cukinia na surowo też super 🙂
no czemu tak późno tu trafiłam? pysznie i zdrowo 🙂 świetne miejsce w sieci!
nadrabiam zaległości…
Gabrielo, dziękuję i zapraszam.
Dlaczego ta zupa jest dla maluszka po 12mcu? Nie mozna podac wczesniej?
Moniko, w zasadzie można podać wcześniej, jeśli dla dziecka nie jest obca soczewica, por i brokuły.
Magdo, czy jeśli nie dodam pora (mój maluch jest na niego uczulony), ta zupka będzie miała sens? Można tego pora czymś podmienić?
Marysiu, możesz zastąpić cebulą, albo dodać kilka ziemniaków. Nie będzie to już wtedy ta sama zupa, ale równie dobra 🙂
Nie mam na stanie zielonej, użyję czerwonej. Może smaku za bardzo nie zmieni? 🙂
Smak nie powinien zmienić się znacząco. Co najwyżej kolor zupy będzie inny 🙂
Zrobiłam dziś z zieloną, pycha! :))
😀 Super !!! 😀