Kotlety z tofu w panierce
Dzisiaj chcę podzielić się w Wami przepisem na proste kotlety z tofu (wędzonego). Żartuję sobie, że smakują trochę jak kotlety z mortadeli, takiej różowej, grubej kiełbasy popularnej w latach 80-90.
Kotlety z tofu są naprawdę pyszne i szybkie do zrobienia. Uwielbiam je w zestawieniu z młodymi ziemniakami z koperkiem, duszoną młodą kapustą i surówką. Taki domowy obiad. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Lubicie takie obiady ?
Kotlety są pyszne również na zimno. Można położyć je na kromkę chleba, dodać świeże warzywka, trochę musztardy i pyszna kanapka gotowa.
Mam nadzieję, że przepis wypróbujecie i dacie znać czy Wam również smakują te kotlety tak bardzo jak mi 🙂
Będzie mi miło, jeśli podzielcie się też tym daniem na Instagramie oznaczając mnie @ammniam i hasztagiem #ammniamblog.
Smacznego !
Proste kotleciki z wędzonego tofu w panierce
- Porcja: 2 1x
Składniki
1 kostka wędzonego tofu,
1–2 ząbki czosnku,
2 łyżki oleju rzepakowego,
1/2 łyżeczki wędzonej papryki,
sól i pieprz.
Panierka:
2–3 łyżki mąki pszennej jasnej lub ryżowej,
2–3 łyżki mąki z ciecierzycy,
około 4-5 łyżek wody,
szczypta soli,
bułka tarta.
Przygotowanie
- Tofu pokroić w 3-4 mm plastry, wyłożyć na talerz. Posolić lekko i popieprzyć z obu stron.
- Olej/oliwę wymieszać z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i wędzoną papryką wędzoną.
- Marynatę wylać na plastry tofu i wymieszać tak, aby pokryła ona każdy plaster tofu z obu stron.
- Odstawić na 15 minut lub dłużej (jeśli się nie śpieszycie).
- W międzyczasie przygotować panierkę. Mąkę z ciecierzycy i pszenną/ryżową wymieszać z wodą i szczyptą soli. Ma powstać ciasto przypominające konsystencją rozbętane jajko.
- Następnie każdy plaster tofu obtoczyć z obu stron w cieście, a następnie w bułce tartej.
- Smażyć na rumiano, na dobrze rozgrzanej patelni, na niewielkiej ilości tłuszczu.
Notatki
- Zamiast wędzonego tofu można użyć zwykłego, należy wtedy dodać do marynaty więcej wędzonej papryki.
- Marynatę można wzbogacić jeszcze o inne przyprawy np. tymianek.
Słowa kluczowe: tofu
Kotletów z mortadeli nigdy nie jadłam , od zawsze kochałam warzywa , a kiełbasy nie, ale jak Madziu piszesz ,że pyszne to ja się na nie piszę
Alu, myślę, że będą Ci smakowały. Mi czasami przypomina to kiełbasę, a czasami oscypka 🙂
Muszę przyznać, że ten przepis mnie zaciekawił. Podobnie jak moja poprzedniczka nie jadłam nigdy kotletów z tofu, więc będę musiała ich spróbować. Od niedawna jestem na diecie i staram się unikać niezdrowego jedzenia i pić tylko polską wodę leczniczą.
Rozważam przejście na dietę roślinną i tak właśnie poszukuje dla siebie przepisów bezmięsnych. Przepis ten wypróbowałam i wczoraj zrobiłam takie kotleciki u siebie na obiad. Wyszły one przepysznie. Dziękuję za ten przepis! 🙂