Kotlety z soczewicy
Nieskomplikowane do przygotowania, łagodne w smaku kotlety z soczewicy. Zdrowa porcja białka, beta-karotenu, witamin z grupy B, błonnika, potasu, fosforu i żelaza.
Co tu dużo pisać ? 🙂 Po prostu zapraszam na kotlety z soczewicy. Mam nadzieję, że będą Wam smakować, tak samo jak zasmakowały Kacperkowi, który jest coraz bardziej surowym krytykiem kulinarnym 😉 Oczywiście były dwa podejścia do tego dania. Za pierwszym razem odmówił nawet spróbowania, bo zdecydowanie nie odpowiadał mu kolor tych że kotletów: Pomarańczowe ? Za drugim razem dał się przekonać i poprosił nawet o dokładkę 😉
DrukujKotlety z soczewicy
Składniki
1/2 szklanki czerwonej soczewicy,
1 średnia marchewka,
1 cebula,
1 mały ząbek czosnku,
2–3 łyżki mąki kukurydzianej,
sól,
przyprawy: 1/2 łyżeczki słodkiej papryki, szczypta mielonej kolendry i/ lub kuminu,
mąka z amarantusa do panierowania.
Przygotowanie
- Soczewicę wypłukać i ugotować w około 1 i 1/3 szklanki wody (soczewica powinna być rozgotowana, ale nie wodnista; gdy ugotowana soczewica ma w sobie nieco wody należy ją po prostu przecedzić).
- Marchewkę obrać, pokroić w kostkę i ugotować do miękkości w niewielkiej ilości wody.
- Cebulę obrać, posiekać i wraz ze zmiażdżonym czosnkiem udusić z niewielką ilością wody lub oliwy.
- Połączyć ze sobą ugotowaną marchew i cebulę, zmiksować na gładkie puree (puree nie może być wodniste).
- Następnie dodać je do ugotowanej soczewicy, wymieszać. Dodać mąkę kukurydzianą, przyprawić solą, kolendrą i/lub kuminem.
- Tak przygotowaną masę odstawić na około 30-40 minut do lodówki.
- Następnie formować niewielkie kotleciki, obtoczyć je w mące z amarantusa i smażyć na patelni z niewielką ilością tłuszczu lub upiec w piekarniku.
Notatki
- Do kotlecików można dodać natkę pietruszki koperek lub świeżą kolendrę.
- Kotleciki można podać z ulubioną kaszą, ziemniakami i surówką lub zrobić z nich vege burgery.
- Jeśli chodzi o przyprawy można dodać ich większą ilość, w zależności od upodobań. Można dodać też inne przyprawy np. majeranek, curry.
Madzia , u ciebie jest jak w krainie czarów 😀 pytam się kiedy będą te kotleciki i parę sekund później są 😀
Coś mi się wydaje ,ze wszystko mam w domu(a jutro nie dokupiłabym ) i chyba jutro je zrobię , tzn prawie jestem pewna ,ze jutro je zrobię :)))
A ile czasu gotujesz soczewicę, żeby się nie rozgotowała? Mnie się to nigdy nie udaje 🙁
Wygladaja pieknie i smacznie, nie dziwie sie, ze Maluszek chcial dokladke:-) Tez bym zjadla…
Ala, właśnie się śmiałam, bo właśnie przygotowując posta do publikacji zobaczyłam Twój komentarz z pytaniem o te kotleciki 🙂
🙂 NIc tylko zrobić i dać znać, czy smakowało 🙂
Czasowo nigdy nie wiem, ale do momentu, aż zniknie woda,a będzie sama soczewica. Ona się rozpadnie, rozgotuje, prawie wszystkie ziarenka. Ważne żeby nie było w niej dużo wody.
Magda to jest pyszne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam pytanko, czy może być soczewica zielona? czy koniecznie czerwona?
http://kuchniaalicji.blogspot.com/2013/05/kotleciki-z-soczewicy.html
pozwoliłam sobie wstawić te pychotki i u siebie*
Mojemu synkowi niestety soczewica nie podchodzi :/ Ale korzystamy z aplikacji The Slims w której możemy wybrać produkty smakujące mojemu dziecku i z nich skomponowane są posiłki. I jemy równie zdrowo!!!
Ala, dziękuję za te miłe słowa i ciszę się, że kotleciki Ci smakowały 🙂 Właśnie widzę, że mam zaległości- pełno fajnych przepisów u Ciebie 🙂
Magdo, myślę, że tak. Ważne tylko, aby zrobić z niej zwarte, niewodniste puree 🙂
Kotleciki zrobilam wczoraj.. Upieklam w piekarniku i niestety wyszly za suche.. ale w smaku sa przepyszne.. bede miala alternatywe dla moich hamburgerow z ciecierzycy.. pozdrawiam
Zuza, piekąc w piekarniku te kotleciki najlepiej piec je krótko, tak naprawdę tyle, aby były ciepłe. Pozdrawiam serdecznie 🙂
dzis powtorka z rozrywki.. ale chyba sprobuje na patelni dzis.. pozdrawiam Magda
Kotleciki wyszły mi nieco gorzkie – zapomniałam wypłukać soczewicę, czy to dlatego? Mam wrażenie jednak, że po dodaniu mąki kukurydzianej masa nabrała tej goryczki. Mimo tego mój Mały wcinał je aż mu się uszy trzęsły 🙂 Pozdrawiam
Kilka dni temu znalazłam stronę z Twoimi przepisami- są rewelacyjne! Zrobiłam dzisiaj zupę pomidorową z kaszą jaglaną i kotleciki z soczewicy! Pychoooota!!! Ciekawa jestem jak zareaguje mój mąż 🙂 Jutro będę robić kaszę jaglaną w nieco egzotycznej odsłonie 🙂
Kotleciki wyglądają pysznie i mam ochotę zrobić je dzisiaj, ale mam tylko soczewice zieloną-może być?
Dzisiaj zrobiłam, podałam z ziemniaczkami z masełkiem i buraczkami. Dodałam chili i trochę pieprzu i wyszło wspaniałe! Na pewno zrobię jeszcze nie raz. W przyszłości jak będę mieć dziecko i jemu będę przygotowywać takie smakołyki ; )
Kasiu, cieszę się, że smakowało 🙂 Pozdrawiam serdecznie.
Paulino, może być zielona soczewica, ważne żeby miała odpowiednią konsystencję. Pozdrawiam.
Kasiu, dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że ammniamowe przepisy przypadły Ci do gustu. Mam nadzieję, że Twojemu męzowi też 🙂 Pozdrawiam
Sylwio, nie powinny być gorzkie. Może to kwestia mąki kukurydzianej, czasami może być gorzka.
Postanowiłam zrobić dziś te kotleciki, jako że czerwona soczewica nalezy do jednych z moich ulubionych, więc warto popróbować w róznych odsłonach 😉 Nie mam jednak mąki z amarantusa, szukałam po sklepach bez skutku, więc Magdaleno poprosiłabym o małą wskazówke, co w zamian do panierowania? Z góry slicznie dziękuję i pozdrawiam!
Dzisiaj po raz drugi robię te kotleciki 🙂 są przepyszne 🙂 a mąka z amarantusa to nic innego jak zmielony amarantus 😉 ja zamiast tego używam zwykłej bułki tartej albo zmielone siemie lniane:)
Dominika, cieszę się, że kotlety posmakowały 🙂 Pozdrawiam
pycha , robiłam co prawda bez maki kukurydzianej i amarantusowej (uzyłam orkiszowej), ale wyszły super, następnym razem dodam nieco ogórka kiszonego. Mniam 🙂
Czy zielona soczewica zamiast czerwonej zrobi jakąś różnicę?
Myślę, że można zastąpić 🙂 Pozdrawiam
Mój synek je uwielbia 🙂 skorzystałam już z kilku przepisów na kotleciki z Pani strony ale te smakują mu najbardziej.
Moniko, bardzo się cieszę 🙂 Pozdrawiam
Bardzo smaczne te kotleciki tylko nie wyszły mi takie ładne jak u Pani:( nigdy nie wiem czy mogę użyć dużo tłuszczu do smażenia dlatego patelnie tylko lekko posmarowałam – czy to może być powodem?
[…] z soczewicy (inspirowałam się tym przepisem https://ammniam.pl/kotleciki-z-soczewicy/) Ugotować pół szklanki czerwonej soczewicy oraz jedną marchewkę. Na patelni podsmażyć […]
Może oleju było zbyt mało, albo za krótko smażyłaś 🙂
A jak wyszły Ci te kotleciki ? Miały inny kolor ?
Świetny przepis.
Soczewicę kupiłam żeby zrobić z niej zupę krem i wyszła pyszna. Teraz chciałam pokusić się o kotleciki i myślę, że wyjdą równie pyszne:)
Dzięki!
Natalio, mam nadzieję, że i kotleciki będą Ci smakowały 🙂
Uwielbiamy z mężem te kotlety, są pyszne, mega zdrowe i bardzo podobne w smaku do tradycyjnych (a to ważne jak ma się chłopa w domu :P)
Mel’s fashion cieszę się, że smakują. Pozdrawiam
Czym można zastąpić mąke kukurydzianą i mąka z amarantusa? Bułką tartą?
Dominiko, mąkę kukurydzianą możesz zastąpić mąką z płatków owsianychy (wystarczy zmielić płatki owsiane), a makę amarantusową – bułka tartą 🙂
Świetny przepis. Moje dziecię chyba przejawia moje upodobanie do soczewicy bo mi.kotleciki wyrywało 😉
Czadowo 🙂
Od kilku miesiecy robie taki pasztet z cieciorki a takze kotlety z soczewicy choć przyznam ze lepsze wyszly z czerwonej bo jak odstawilem na chwilę ugotowaną zieloną soczewice to dostała dosc sporo wody i rozwalały się przy smazeniu
[…] postaci marchewki i czerwonej soczewicy – kotleciki. Oryginalny przepis, który wypatrzyłam tutaj, został przygotowany z myślą o małych dzieciach. Ja dodałam więc więcej przypraw i czosnku i […]
Ile kotlecików wychodzi z jednej porcji?
A wiesz, że nie pamiętam. Dawno ich nie robiłam 🙁
przepyszne są! juz kilka razy robiłam i za kazdym razem smakują mi coraz bardziej 🙂 świetny przepis!