Galaretka wiśniowa

Wiśnie już niedługo znikną z naszych straganów. Póki jeszcze są, kupuję je codziennie jak szalona i razem z Kacperkiem pochłaniamy te słodko-kwaśne kuleczki, aż nam się uszy trzęsą. Najczęściej tak, po prostu, na surowo, bez żadnej obróbki czy dodatków. A czasami, żeby nie było monotonnie, tworzymy proste, pyszne wiśniowe smakołyki. Dzisiaj jeden z nich – galaretka.

Wiśnie oprócz tego, że pyszne to oczywiście są zdrowe. Zawierają beta-karoten, witaminę C, K, potas, fosfor, magnez, wapń, żelazo, miedź, błonnik. Dzięki zawartości flawonoidów tj.antocyjanów mają właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne. Wzmacniają i uszczelniają naczynia krwionośne, obniżają poziom cholesterolu, usuwają z organizmu toksyny, poprawiają apetyt, obniżają gorączkę. Do diety dziecka wiśnie można wprowadzić około 9 m.ż. (oczywiście w rozdrobnionej formie i bez pestek).

Galaretka wiśniowa

Składniki:
1,5 szklanki wydrylowanych wiśni wraz z sokiem, który wyciekł podczas drylowania (odmiana bardziej słodka),
250 ml soku jabłkowego lub wody,
wanilia mielona lub esencja z wanilii(opcjonalnie),
syrop daktylowy, klonowy lub ksylitol do smaku, według uznania,
2 łyżeczki agaru (środek zagęszczający z krasnorostów dostępny w sklepach ze zdrową żywnością).

 Do garnka wlać sok z jabłek i agar, zamieszać i postawić na ogień. Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć płomień i gotować około 5 minut od czasu do czasu mieszając (ważne, żeby nie skracać tego czasu gotowania, bo inaczej galaretka nie zastygnie). W tym czasie wiśnie zmiksować z wanilią i  słodem na gładki mus. Następnie dodać sok jabłkowy z agarem, wymieszać, przełożyć do salaterek  i odstawić do zastygnięcia. Gdy galaretki będą miały temp. pokojową, schłodzić je w lodówce. Podawać z kremem migdałowym, śmietanką kokosową ect.

Smacznego !

Danie dla maluszka  po 10  m.ż. Z ksylitolem po 3 r. ż. 
Rozkład dań wg wieku jest rozkładem szacowanym. Każde dziecko jest inne i należy do jego diety podchodzić indywidualnie. Podając dziecku nowe danie, zawsze należy uważnie obserwować reakcję jego organizmu na ten posiłek. E. Lorenc, dietetyk.