Zupa-krem z jarmużu
Krem z jarmużu, to idealna zupa, gdy na dworze tęga zima, a my chcemy się rozgrzać i zjeść coś pysznego, szybkiego i nieskomplikowanego.
Jarmuż powoli, powoli wraca do łask. Zaczyna się więcej o nim mówić, pisać, jeść.
Mam nadzieję, że niebawem stanie się tak popularny jak szpinak i nikt nie będzie już pytał, gdzie go kupić, bo będzie łatwo dostępny.
Jarmuż to król warzyw. Pod względem wartości odżywczych zdecydowanie bije na głowę szpinak i inne warzywa. Jedząc go, dostarczamy naszemu organizmowi mało kalorii, a mnóstwo dobrodziejstw*. Jarmuż jest bogaty w żelazo, wapń, potas, fosfor i magnez, błonnik, kwas foliowy witaminy K i C, a także inne składniki dzięki którym ma silne działanie przeciwzapalne i przeciwnowotworowe.
Zdecydowanie warto włączyć go do rodzinnego menu. Dzisiaj przepis na zupę z jarmużem, ale można zrobić z niego także pesto, kotlety, koktajle i wiele innych dań. Jedzmy jarmuż !
* jarmuż jest warzywem o bardzo dużej gęstości odżywczej (o dużym skoncentrowaniu skladników odżywczych na jednostkę kalorii)
Krem z jarmużu
Składniki:
120 g – 140 g (drobno posiekanego jarmużu, bez grubych nerwów)
(około 2 szklanek),
5-6 ziemniaków,
3 duże ząbki czosnku,
1,3-1,5 l bulionu warzywnego,
2 liście laurowe,
3 ziarenka ziela angielskiego,
1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej (można dodać ciut więcje),
1/3 łyżeczki mielonego kminku (można dodać ciut więcje),
sól.
Czosnek posiekać i lekko podsmażyć na oliwie. Do gotującego się bulionu lub wody dodać pokrojone w grubą kostkę ziemniaki, ziele angielskie, liść laurowy. Gotować do momentu, aż ziemniaki będą miękkie. Następnie dodać posiekany drobno jarmuż, czosnek i zblendować na gładki krem. Doprawić gałką, kminkiem i solą. W razie potrzeby dodać trochę więcej bulionu. Doprowadzić do wrzenia. Gotować jeszcze około 2-3 minut. Podawać z marynowanym tofu, ugotowaną ciecierzycą, fasolką lub/i grzankami.
Smacznego !
a no z tym jarmużem u mnie nie taka prosta sprawa , kiedyś sama go sobie hodowałam , teraz trochę nie mam jak tego robić ,a uwielbiam go
a i zjadłabym taką zupę , nie dość ,że smaczna, ,zdrowa to jeszcze piękna
Bardzo chętnie jadłabym jarmuż, ale skąd go wziąć? Jedynym znanym mi źródłem, jest internet, ale ceny (z przesyłką) nie są zbyt zachęcające… Jakieś inne alternatywy?
Wygląda rewelacyjnie! Uwielbiamy zupy-kremy. Jarmuży przyznam nie jadłam nigdy, nie widziałam też w sklepach ani na targu… Muszę namówić mamę, żeby zasiała w ogrodzie u siebie… będzie też ekologicznie:)
Alcia, w tym roku chcę spróbować wyhodować jarmuż w ogródku. Trudny do uprawy ? Słyszałam, że nie.
Kasiu, jarmuż można jeszcze kupić w Reali w Makro czy Selgrosie
Pola, jarmuż niestety nie jest warzywem zbyt popularnym. Rzadko jest na targach, bazarkach. Można go kupić w Realu, Makro, Selgrosie lub przez internet np. vegebox
Magda , sieje się i to cała praca , można tylko je potem trochę rozsadzi , trochę usunąć chwasty i to cała praca , mi rósł jak głupi i nawet zające co go raz wykryły nie dały rady całego zjeść ,a był wyżerany przez nie chętnie
Fajny przepis tylko co z tym czosnkiem???? Kiedy i jak dodać??
Moniko, najpierw trzeba go podsmażyć na oliwie, żeby puścił aromat. Potem wrzucić do ziemniaków. Już poprawiłam.
jak ja tęsknię za jarmużem 🙁 u nas ciężko dostać…
Bardzo bobra! Jak długo można ją przechowywać w lodówce?
Super, cieszę się, że smakuje. Można przechowywać 2-3 dni.
Smakuje bardzo, przepis od razu podrzuciłam mamie 🙂
Super 🙂
Jejku mamy na działce pełno jarmużu i sie zastanawiałem co z nim możemy zrobić i znalazłem ten oto przepis ;o) brzmi smakowicie, zawsze mi sie kojarzyło, że jarmuż to jedynie do jakis sałatek ;o)sprobujemy ;o)
Dobrze jest wyciągnąć ziele angielskie i liść laurowy przed wrzuceniem jarmużu, nie trzeba się później bawić w wyławianie i martwić się, że się nie zblenduje 🙂
Słuszna uwaga 🙂 Dzięki. Pozdrawiam.
Zupę podałam z grzankami smazonymi na oliwie z czosnku i z olejem z pestek dyni.super,polecam!
😀
Dzisiaj znalazłam ten przepis i jest super inspiracją. Mam tendencję do zmieniania przepisów, więc zastąpiłem oliwę masłem ghee, do przypraw z przepisu dodałam zmielony pieprz i chili, jarmuż podarłam na kawałki wielkości pięciozłotówki usuwając nawet najdrobniejsze gałązki oraz na koniec wrzuciłam 10 dag mocno rozdrobnionej fety robionej przez polskich koziarzy i kupionej od nich bezpośrednio. I nie blendowałam tego. Wolę zupy „do gryzienia”. Jest pycha. Dziękuję 🙂
Nie ma za co 🙂
Dzisiaj kupiłam jarmuż pierwszy raz i dzisiaj ugotuje zupę krem z tego Twojego przepisu ? czuję już smak ?