Pasta orzechowo-słonecznikowa
Pyszne i proste smarowidło do chleba. Bomba odżywcza. W roli głównej orzechy włoskie i pestki słonecznika. Na śniadanie lub kolację. Musicie koniecznie spróbować.
Dzisiaj mam dla Was pastę do chleba, którą przygotowałam niedawno dla Fundacji Wiemy Co Jemy.
Pasta jest prosta do wykonania. Nie zawiera jakiś wymyślnych składników. Jest naprawdę pyszna i bogata odżywczo. Zawiera białko, zdrowe tłuszcze, w tym tak nam potrzebne kwasy tłuszczowe Omega 3, błonnik, żelazo, potas, cynk, witaminy E i C.
Do tego garść ulubionych kiełków, które są również kopalnią przeróżnych witamin i minerałów. Samo zdrowie !
Pasta orzechowo-słonecznikowa
Składniki:
1 szklanka orzechów włoskich,
2/3 szklanki lekko podprażonego słonecznika,
1 duża cebula,
sól,
pieprz,
natka pietruszki
kiełki
Orzechy i słonecznik namoczyć na 2-3 godziny. Cebulę posiekać i udusić na patelni do miękkości z odrobiną wody. Namoczone i odsączone orzechy oraz pestki słonecznika wraz z cebulą zmiksować na gładką masę, dodając stopniowo nieco wody, aby uzyskać odpowiednią konsystencję.
Doprawić do smaku solą i pieprzem. Wymieszać z posiekaną drobno natką pietruszki.
Podawać na razowym chlebie z ulubionymi kiełkami np. słonecznika, lucerny, rzeżuchy. Pycha !!!!
Smacznego !
przepyszna jest !!!!!!!!!!!!!!!
Lubię pasty do pieczywa… a Twoja prezentuje się pysznie 🙂
Pasty bardzo lubię. Muszę wypróbować Twoją 🙂
robiłam w wersji rozłącznej, razem też musi być pyszne w sumie 🙂
Nigdy nie robilam past i chcialabym sie zapytac czym najlepiej zmiksowac i jak dlugo mozna przechowywac? orzechowe pewnie dluzej niz z warzyw?
Emmo, można zmiksować blenderem ręcznym.Przechowywać można w lodówce około 3 dni.
O wow, to mi brzmi bardzo smacznie i wiosennie 😀
O!Super pomysł!!! Ja od kilku dni robię podobną: ze słonecznikiem i pestkami dyni (dużo magnezu!) no i zaraz lecę po kiełki.
Pozdrawiam:)
Zrobiłam wczoraj. Jest pyszna!
Magda, a kotleciki te co na FB pokazywałaś kiedy będą ?Bo pomyślałam ,że zrobię jakieś na majówkę kotlety i te by mi chyba pasowały :)))
buziaki ślę
Ala, właśnie opublikowałam 🙂 Jak zrobisz napisz koniecznie, czy wyszły i czy smakowały 🙂 Buziaki
chcesz to masz:D u ciebie Magda marzenia spełniają się natychmiast *
Asiu, super. Ciszę się, że smakowało 🙂
Ewo Twoja pasta też brzmi pysznie no i zdrowo 🙂 Muszę wypróbować. Pozdrawiam
🙂
pyszna! moj poltoraroczniak palcami wyjadal:)
Zrobilam wczoraj, bardzo dobra pasta i super pomysl dla tych co nie jedza miesa a szukaja nowych pomyslow do kanapek :))) Ja dodalam do niej troche siemienia i pestek dyni 🙂 Nie przestawaj nad zadziwiac – sledze Cie (tzn twoja inwencje tworcza) codzienie na fb :)) serdecznie pozdrawiam 🙂
Marta, cieszę, że pasta przypadła Ci do gustu 🙂 Z siemieniem i pestkami dyni jeszcze zdrowsza 🙂 Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej. Pozdrawiam
Witam. Jestem pod ogromnym wrażeniem pani strony jest po prostu GENIALNA. Jestem młodą mama i zależy mi na zdrowych pełnowartosciowych posiłkach dla mojego szkraba( rocznego:-)) ale juz kończyły mi sie pomysły ale juz teraz mam ich masę dzięki pani:-)
A jeśli chodzi o ta paste czy orzechy obrac z tej skórki?
Karolino, dziękuję za miłe słowa i zapraszam na bloga jak najczęściej. A co do orzechów to nie trzeba ich obierać ze skórki. Pozdrawiam.
Witam!
Dziś będę przygotowywała pastę, zapowiada się smakowicie :). Co do słonecznika – najpierw podprażyć pestki, a później namoczyć tak? I namoczyć po prostu zalewając wodą? Banalne pytania, ale słaba ze mnie kucharka :/
[…] Pasta orzechowo-słonecznikowa […]
Witam w przepisie są podprażone ziarna słonecznika a dalej czytamy że namoczone od razu miksować, a jak ma być naprawdę? To jednak bardzo istotne, pozdrawiam 🙂
Najpierw słonecznik trzeba podprażyć, wystodzić, namoczyć na te 2-3 godziny, a potem zmiksować z resztą składników 🙂
Dokładnie tak.