Pasta z soczewicy i marchewki
Jeśli nie chcecie jeść ciągle słodkich śniadań, albo po prostu nie lubicie, mam dla Was kolejną wytrawną propozycję. Tym razem jest to pasta z soczewicy i marchewki z dodatkiem tahini i kminu rzysmkiego, którą można podać na dwa sposoby.
Pierwszy z nich to klasyczne kanapki posmarowane pastą, posypane uprażonym lekko sezamem i posiekaną świeżą kolendrą. Drugi sposób to pasta jako dip podana z górą różnych, surowych warzyw. Prosto, świeżo i kolorowo. Lubię szczególnie wersję drugą. Wszystko skrapiam jeszcze sokiem z cytryny i jem z dodatkiem chleba, ryżu albo jakiejś kaszy.
I co powiecie na takie śniadanko ?
DrukujPasta z czerwonej soczewicy i marchewki
Składniki
1 szklanka ugotowanej czerwonej soczewicy (około 1/3 szklanki suchej)
1 szklanka nie całkiem gładkiego purée z uduszonych, ugotowanych na parze lub upieczonych marchewek
1–2 łyżeczki jasnej pasty sezamowej tahini
1/2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
szczypta suszonego imbiru
szczypta chilli (opcjonalnie)
sól do smaku
Dodatki:
sezam,
świeża kolendra.
Przygotowanie
- Wszystkie składniki wymieszać na niezupełnie gładką pastę. Chyba, że nie lubicie mieć żadnych grudek, wtedy można zmiksować na zupełnie gładko 😉
- Podawać jako pastę na kanapkach lub w formie dipu z dużą ilością świeżych warzyw.
świetna pasta! takie smaki lubię, a smarowidła tym bardziej, sprawdzają się idealnie na kanapki do szkoły 🙂
super, kocham soczewicę, dziś mam pasztet z zielonej a jutro zrobię pastę z czerwonej mniam! Dzięki za kolejną wspaniałą inspirację 🙂
świetna i te dwie wersje do podania , Madzia szkoda ,że nie mieszkasz rzut beret od Alci 😀
Piękne zdjęcie! to z dipem. Kocham takie jedzenie:)!
Dziękuję 🙂 Ja też kocham 🙂
🙂 Ala po prostu musisz przyjechać na wycieczkę do Warszawy 🙂
Proszę bardzo. Daj znać, czy smakowała 🙂 Pozdrawiam
Dokładnie – pasty są idealne do szkoły 🙂
Hmm ciekawa propozycja:-) chyba jutro wypróbuję bo właśnie miałam robić pastę ze straczkowych. Udanego wieczoru!
Skusiłam się! Pyszna pasta, wszyscy domownicy zachwyceni smakiem:) Zmieniłam tylko kmin rzymski na czarnuszkę (kminu nie miałam, a czarnuszkę tak).
Fajna propozycja!
alexanderkowo.blogspot.com
Zaskakująco pyszna pasta! Troche pozmienialam proporcje, bo mialam mniej soczewicy i wyszło super 🙂
Cieszę się że smakowała 🙂
[…] Pasta z czerwonej soczewicy i marchewki – nie tylko na kanapki […]