42 dni na diecie warzywno-owocowej dr Dąbrowskiej
25 lipca rozpoczęłam dietę warzywno – owocową. To dieta oczyszczająco-regenerująca o charakterze postu. Jej celem jest przywrócenie równowagi w organizmie, a tym samym poprawa zdrowia.
Pierwszy raz o tej diecie usłyszałam kilka lat temu ogladając na You Tube filmik, w którym mówiła o niej dr n. med. Biernat – Kałuża, reumatolog, członek Rady Naukowej Fundacji Wiemy Co Jemy. Pani doktor sama przeszła okresowo na taką dietę ze wspaniałymi rezultatami (od lat choruje na reumatoidalne zapalenie stawów i stwardnienie rozsiane, była w kiepskim stanie, dzięki diecie odstawiła leki i normalnie funkcjonuje). I od tego czasu zajmuje się również leczeniem dietą swoich pacjentów.
Skłoniło mnie to do tego, aby zgłębić wiedzę na temat tej diety. Gdy już to zrobiłam, namówiłam na nią moich rodziców, którym tak się ta dieta spodobała, że już od trzech lat w czasie wakacji ją przeprowadzają. Dzięki temu poprawili swój stan zdrowia, a na co dzień zaczęli zdrowo się odżywiać.
Ja również chciałam przeprowadzić taką dietę w celach profilaktycznych, ale nie mogłam, bo albo byłam w ciąży albo karmiłam piersią, albo realizowałam projekty, które wymagały ode mnie próbowania, smakowania różnych rzeczy i ograniczenia jedzeniowe uniemożliwiłyby mi ich realizację. Teraz mam chwilę oddechu, więc mogę w końcu ją przeprowadzić. Poza tym pojawił się nowy motyw, aby podjąć to wyzwanie.
Generalnie jestem zdrowa – nie trapi nie żadna choroba przewlekła, rzadko się przeziębiam. Od pewnego czasu mam jednak problemy z kolanami, a dokładnie z łąkotkami przyśrodkowymi – w wyniku przeciążenia popękały. Lewe kolano jest już po artroskopii. Drugiej operacji chcę uniknąć. Dowiedziałam się, że dieta warzywno-owocowa regeneruje również słabo ukrwione łąkotki (po 5 i 6 tygodniach postu). Chcę więc spróbować i zobaczyć jak to zadziała u mnie.
Do wspólnego poszczenia zaprosiłam swojego męża, tak że razem zaplanowaliśmy 6 tygodni rozkoszowania się samymi warzywami i owocami. Zobaczymy jak nam pójdzie. Na razie – a mija dziś 9 dzień – jest bardzo przyjemnie 🙂
Ale zacznijmy od początku. O co chodzi w tej diecie ?
Dietę warzywno-owocową opracowała dr n. med. Ewa Dąbrowska, lekarz kliniczny, internista. W swojej praktyce lekarskiej już od wielu lat z dużym powodzeniem stosuje ją w leczeniu swoich pacjentów.
Jest to dieta lecznicza. Polega na spożywaniu wyłącznie surowych i /lub gotowanych warzyw i owoców ubogich w energię, zawierających małe ilości węglowodanów, białka i tłuszczu. A jednocześnie bogatych w błonnik, witaminy, minerały, enzymy i antyutleniacze.
Mechanizm działania
Dieta ta jest niskokaloryczna. Dostarcza organizmowi mniej więcej około 400-800 kalorii. Dzięki temu organizm przestawia się na trawienie endogeniczne (wewnętrzne) – zaczyna trawić własne zapasy ( m.in. tłuszcz, złogi, zdegenerowane tkanki, ogniska zapalne, zakrzepy itp.) Jednocześnie następuje regeneracja organizmu. Podczas postu bardzo ważna jest umiarkowana aktywność fizyczna i unikanie stresu, co dodatkowo usprawnia ten mechanizm samoleczenia.
Czas trwania
Czas trwania diety warzywno-owocowej uzależniony jest od indywidualnych potrzeb ( choroby i jej zaawansowania, motywacji). Może trwać od 1 dnia do maksymalnie 6 tygodni.
Wskazania i przeciwskazania do zastosowania diety
Dietę warzywno-owocową można przeprowadzić profilaktycznie w celu poprawy odporności lub w celach leczniczych.
Prawidłowo przeprowadzona może być skuteczną metodą leczenia takich chorób jak m.in:
nadwaga, nadciśnienie, cukrzyca typu II, choroba wieńcową, miażdżyca, żylaki, kamica nerkowa, skaza moczanowa, alergie skórne, astma, katar sienny, nawracające infekcje, reumatoidalne zapalenie stawów, toczeń, sklerodermia, zapalenie tarczycy Hashimoto, wrzodziejące zapalenie jelita grubego, przewlekłe zapalenie wątroby, chorobę zwyrodnieniowa stawów, łuszczyca, trądzik, porfiria, sucha skóra, egzema, paradontoza, zaćma, nieżyt jelit, polipy, wrzody żołądka, stłuszczenie wątroby, zaparcia, zespół jelita nadwrażliwego, zgaga, padaczka, udary niedokrwienne mózgu, zaburzenia pamięci, nerwica, pobudzenie, choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane, zaburzenia miesiączkowania, zaburzenia klimakteryczne, niedoczynność tarczycy, guzki tarczycy, wysoka prolaktyna, nadmiar estrogenów, torbiele jajników, niepłodność.
Ponadto dieta warzywno-owocowa odmładza, wpływa korzystnie na skórę, paznokcie, włosy, redukuje cellulit.
Przeciwskazaniem do kuracji warzywno-owocowej jest: czynna gruźlica, nadczynność tarczycy i niedoczynność nadnerczy, ostra porfiria, depresja, ciężka niewydolność serca, nerek i wątroby, ciąża, okres karmienia piersią, zaawansowane choroby nowotworowe, przyjmowanie hormonów sterydowych, przyjmowanie cytostatyki, lęk przed dietą.
Wychodzenie z diety i zdrowe odżywianie
Bardzo ważnym etapem jest wychodzenie z diety warzywno-owocowej i właściwe zdrowe odżywianie po diecie na co dzień.
Wychodząc z postu należy stopniowo zwiększać kaloryczność posiłków rozszerzając menu o zdrowe produkty m.in.: kasze, rośliny strączkowe, orzechy i nasiona, a następnie kontynuować zdrowe odżywianie oparte na roślinach z małą ilością dobrych jakościowo produktów odzwierzęcych (jeśli chcemy je spożywać).
Nieprawidłowe wyjście z diety warzywno-owocowej i powrót do złych nawyków odżywiania spowoduje efekt jo-jo i nawrót chorób. Dlatego najpierw najlepiej zacząć zdrowo się odżywiać (wyeliminować z diety żywność wysoko przetworzoną, ograniczyć lub wyeliminować mięso i nabiał, zrezygnować z cukru, kawy, alkoholu, papierosów, włączyć do diety więcej warzyw i owoców, pić wodę), a potem przejść na dietę warzywno-owocową. Zdrowe odżywianie przed przystąpieniem do diety oczyszczającej pozwoli odpowiednio przygotować układ trawienny, sam post będzie wtedy łatwiejszy i mniej bolesny (lepsze samopoczucie podczas postu), a po oczyszczeniu organizmu łatwiej będzie przejść do zdrowego odżywiania, nie wracając już do starych nawyków.
Wegetarianie i weganie, którzy na co dzień jedzą duże ilości warzyw i owoców nie powinni mieć problemu z przejściem na dietę.
To tyle. W następnym odcinku – wszystko o tym co można jeść i na co zwrócić szczególną uwagę komponując warzywno-owocowe menu.
Więcej informacji o diecie warzywno-owocowej znajdziecie na stronie internetowej Pani doktor.
A tu filmik z dr Biernat-Kałużą (w 21:40 minucie mowa o diecie warzywno-owocowej, ale warto obejrzeć cały filmik).
Ściskam.
Źródło
- Dąbrowska. E, Przywracać zdrowie żywieniem, Michalineum-CMM 2013
- www.ewadabrowska.pl
[…] ostatnio mój hit podczas diety warzywno-owocowej. Wy pościć nie musicie dlatego podaję dwie wersję tego dania – postną i […]
Hej 🙂 gratuluję odwagi, 42 dni to poważne wyzwanie! Ja robiłam ostatnio dwa tygodnie i nie wiem czy dałabym radę dłużej… Jestem ciekawa Twoich wrażeń, ja swoją relację dzień po dniu umieściłam na swoim blogu. Szczerze mówiąc, to właśnie post sprawił, że w końcu zdecydowałam się zacząć pisać. Pani Doktor nie przesadzała w jednym z wykładów mówiąc, że post tak otwiera umysł, że ludzie wiersze piszą ;-). Pozdrawiam
Cześć. PLan był na 42 dni, a zrobiłam prawie trzy tygodnie 🙂 Niebawem pewnie o tym napiszę. Fajnie, że zaczęłaś pisać. Post rzeczywiście otwiera umysł – coś niesamowitego 🙂 Pozdrawiam.
Dziękuję Magdo, że umieściłaś film z Panią Dr Biernat-Kałużą. To utwierdza mnie w przekonaniu, że 41 dni postu Daniela nie pójdzie na marne 🙂
Jutro kończę 6 tygodni oczyszczania dietą „ozdrowieńczą”. Bardzo rygorystycznie przestrzegałam zasad. Właśnie poszukuję, co w pierwszej kolejności włączyć- ponoć słodkie owoce, a dopiero później kasze, ale może się mylę.
Jedynym mankamentem jest strata w tym czasie aż 16 kg, Przez ostatnie lata weszło 7 kg i nie mogłam zredukować ich żadną dietą. Bardzo dobrze się czuję. Umysł mam jasny. Mam dużo energii mimo, że odczuwam lekkie osłabienie. W piątek sprawdzę wyniki.
Pozdrawiam i życzę samozaparcia 😉
Bardzo proszę 🙂 Gratuluję wytrwałości w poście 🙂 Teraz ważne jest wychodzenie i kontynuowanie zdrowego odżywiania. Spotkałam się z różną kolejnością wprowadzania produktów. Na początku moga być owoce, awokado, kasza. Ważna jest kaloryczność posiłków, aby nie była za duża. Nadal należy jeść dużo warzyw, tak jak podczas postu, a do nich powoli dodać kaszę, nieco owoców, potem rośliny strączkowe ect. Pozdrawiam serdecznie.
Zdecydowałam się na dietę dr Dąbrowskiej, bo inne zwyczajnie na mnie nie działały. Dodatkowym argumentem był mniejszy nakład w przygotowywaniu posiłków i koszt. Mam swój ogród i sad, wiec warzywa czy owoce nie były dla mnie problemem, tych co nie miałam kupowałam. W domu mama również wytłaczarkę do soków, więc swobodnie mogłam je przygotowywać, bo w diecie np. jest picie soku z marchwi. Ogólnie dania w diecie są smaczne i kolorowe co na pewno jeszcze bardziej zachęca do jedzenia. Dietę stosowałam równo 30 dni. Po czułam się lżejsza i zdrowsza.
Wspaniale 🙂
Gratuluję! Odważna dziewczyna 🙂
Wytrwaj w postanowieniu o zdrowym odżywianiu, a efekty diety zaskoczą Cie samą. Ja znam żywy przykład . Na FB ma konto Kasia Buch. Zaraziła mnie, a ja 2 inne osoby 😉
Moja koleżanka zafascynowna moimi efektami- skończyła w Święta 6 tygodni postu. Kolega zrzucił po 42 dniach 17kg. Jest już po sześćdziesiątce, a codziennie jest na łyżwach 🙂
Pozdrawiam!
Witam,
jestem po 3 latach walki z bolerioza. obecnie „zaleczona”. Mam arytmie serca, tachykardie, epizot z migotaniem przedsionkow , oprócz tego niedotlenienie mózgu – ucisk z kregoslupa. Od jutra zaczynam diete, jak długo wytrwam nie wiem…, kiedyś dalam rade tylko 2 tygodnie. Zyczcie mi powodzenia
Agnieszko, trzymam kciuki i życzę powodzenia 🙂
Hej,
Czy możesz napisać dlaczego nie wytrzymaliście z mężem zakładanego okresu postu?
Dzięki
[…] post dr Dąbrowskiej, tzw. dietę warzywno-owocową (więcej na ten temat możecie przeczytać tu). Nie dobrnęliśmy do końca – mąż przerwał post po 2 tygodniach, ja po trzech. Dlaczego […]
Gosiu, gratuluję 6 tygodni postu i wspaniałych wyników. Powodzenia w zdrowym odżywianiu. Cieszę się, że będziesz wracać na bloga. Mam nadzieję, że będzie Cię inspirował 🙂
Gosiu,
na Twój wpis wpadł mój znajomy. Zmagam się z tym paskudstwem, jestem po kilku miesiącach antybiotyków i szukam alternatywnego leczenia.
Czy mogłabyś się proszę skontaktować ze mną mailowo: behague@gmail.com ?
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Pozdrawiam,
Małgosia
super blog, też zamierzam już zostać 😉 czy w tej diecie można stosować suplementacje? mam zaleconą od lekarza a wstępnie chce zrobić sobie 3 dni w majówkę 🙂
Boreliapro -firmy duolife-taki środek -mogę podpowiedzieć gdzie kupić -tel 502 389 381- Malgisia
Stosuję te dietę co roku na wiosnę. W tym roku jestem już w czwartym tygodniu postu. Jeśli chodzi o zrzucenie zbędnych kilogramów – nigdy nie chudłam na tej diecie szybko. Dieta wydaje się bardzo restrykcyjna (niskokaloryczna), ale mój spadek wagi to 1 kg/m-c, czyli jak przy „zdrowym” odchudzaniu. Jednak u osób otyłych bądź ze znaczną nadwagą, proces odchudzania na pewno będzie bardziej dynamiczny. Efekty oczyszczania: w tym roku nie przechodzę żadnych kryzysów ozdrowieńczych (może jeden – solidna kilkudniowa chrypa), ale w poprzednich latach i owszem. To blog nieco kulinarny, więc przy jedzeniu nie będę opowiadała o szczegółach (ludzkie ciało kryje… Czytaj więcej »
Mój spadek wagi to 1 kg ale na tydzień a nie ma miesiąc oczywiście. Aż tak źle, to nie jest :).
Pozdrawiam wszystkich!
Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem 🙂 Pozdrawiam.
Witam milutko .Także postanowiłąm zrobic sobie taki post ,mam pare pytan ale nie wiem gdzie sie kierować ..ile razy dziennie jeść albo jaką ilość .Dziękuję serdecznie jak by ktoś mi odpisał na te pytania ..ewka42
Witaj Ewo. Odsyłam do innych wpisów na temat tego postu. Z nich dowiesz się wszystkiego 🙂 https://ammniam.pl/tag/dieta-dr-dabrowskiej/
Czy post pomógł Pani z uszkodzoną łąkotką? Mam ten sam problem i jestem ciekaw czy dieta by pomogła.
Trudno mi powiedzieć, bo nie zrobiłam 6 tygodni, tylko 3. Po 6 tygodniach regenerują się dopiero stawy.
Też polecam wszystkim, którzy chcą rozpocząć przygodę ze zdrowym stylem życia i dać swojemu organizmowi to, co najlepsze. Sporo robię na prze, mam parowar philipiaka specjalnie zakupiony niedawno z tej okazji. 😉 Po dwóch tygodniach organizm przyzwyczaja sie do zmniejszonych i nietłustych porcji, a potem tylko kontynuacja (i ta jest najtrudniejsza), bo urlop, bo party, bo komunia, bo zacznę od poniedziałku.
Oj, dla mnie to katorga 42 dni bez mięska, serów, jajek. Wystarczy że pochłaniam soki litrami .
🙂 No może być to dla niektórcyh duzym wyzwaniem 🙂
Witam,ja właśnie zakończyłam 6 tyg.postu namówiła mnie koleżanka z terapii dla osób z depresją, Nie przygotowywałam przed organizmu do tak rygorystycznego żywienia, oczywiście zdarzały się wpadki typu zjadlam cos czego nie powinnam np 1 frytkę czy Landrynkę, ,jednak organizm dość szybko przestawił się z wielbiciela słodyczy,chleba i wszelkiego rodzaju serów na warzywa i znienawidzonego od dziecka grejpfruta.Ciałko tak pokochało nowy styl życia, że po grzesznym spałaszowaniu pachnącej zapiekanki z serem z pieca wymiotowałam i nie wychodziłam z toalety przez 2 dni.Oczywiści ciężko było trzymać się ilości i regularności posiłków i nie zapominać o dużej ilości wypijanych płynów , udawało mi… Czytaj więcej »