Zupa pomidorowa z kaszą jaglaną i tymiankiem
Zupa pomidorowa nieco inaczej, z kaszą jaglaną i świeżym tymiankiem. Kolejny dowód na to, że można zrobić pyszną zupę bez kostek bulionowych i innych polepszaczy smaku.
Za oknem pada deszcz, chłodno. Na poprawę humoru i rozgrzewkę, wielki gar zupy pomidorowej dla całej rodziny 🙂 Pomidorówka to klasyka w polskiej kuchni. Są smakosze tej z makaronem i tej z ryżem. A czy ktoś próbował pomidorowej z kaszą jaglaną? Jest naprawdę pyszna. Może znajdą się wielbiciele tej wersji.? U mnie w domu już są, a u Was?
DrukujZupa pomidorowa z kaszą jaglaną i tymiankiem
Składniki
2 l dobrej jakości wody
500 g przecieru pomidorowego
3–4 łyżki kaszy jaglanej
3 średnie marchewki,
2–3 średnie ziemniaki
1 średnia pietruszka
1/2 średniego selera
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
3 duże listki laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego
1 łyżeczka zmielonego, suszonego lubczyka
3 łyżeczki świeżych listków tymianku lub 1 łyżeczka suszonego tymianku
Przygotowanie
- Zagotować 2 litry wody.
- W międzyczasie drobno pokroić cebulę i zeszklić ją na oliwie z oliwek z wyciśniętym ząbkiem czosnku.
- Do wrzątku dodać liście laurowe, ziele angielskie i kaszę (wcześniej dokładnie wypłukaną).
- Następnie dodać pokrojone w kostkę warzywa i lubczyk.
- Gdy kasza i warzywa będą już prawie miękkie, do zupy wlać przecier pomidorowy, dodać zeszkloną cebulę, tymianek i posolić do smaku.
- Całość wymieszać i zagotować.
Zupa pomidorowa z kaszą… Jestem zdecydowanie jej zwolennikiem 🙂 Bardzo smaczna i zdrowa!
uwielbiam zupę pomidorową, w takiej wersji jeszcze nie jadłam
połączenie pomidorów i jaglanki jest genialne. robię taką, tylko że zamiast przecieru używam świeżych pomidorów. duszę je razem z cebulą, czosnkiem i tymiankiem i potem zalewam wrzątkiem. dodaję też skórkę chleba razowego dla aromatu i gęstości. nie dodawałam do tej pory ziela angielskiego i liścia lauru. przetestuję!
zapomniałam dodać: to ulubiona zupa mojego 3letniego syna
hmm właśnie się zastanawiałam co na obiad jutro robić, jutro wypróbuję i się podzielę walorami smakowymi po obiadku 🙂
no i po obiadku zupa pycha niestety nie mialam lubczyka moze nastepnym razem. Nawet soli nie dawałam 🙂 polecam
Uwielbiam potrawy z kaszą jaglaną!!!! To będzie kolejny przepis do kolekcji 🙂 Czekam na kolejne, bo chętnie ugotuję coś nowego :P:P Pozdrawiam
Do brunoszki: Na pewno będzie jeszcze wiele przepisów z kaszą jaglaną, bo to nasza ulubiona kasza! 🙂 Pozdrawiamy
Do magdy: OOO ja muszę przetestować Twoją propozycję 🙂
wygląda bardzo apetycznie, dzisiaj ją zrobię 🙂
Zrobiłam już tę zupę trzykrotnie. Zyskała fanów w postaci całej mojej czwórki (w tym trzylatki, roczniaka, męża i mnie). „Sprzedałam” tez już przepis mojej zafascynowanej aromatem siostrze. Dla mnie ta zupa to rewelacja. Pod każdym względem. Czekam na więcej takich przepisów.
przyzwyczajona do tradycyjnej pomidorówki na wywarze mięsnym (kurczak lub indyk) postanowiłam wypróbować ten przepis i jestem absolutnie zachwycona. Nie tylko smakiem i aromatem ale też szybkością przygotowania. Proszę o więcej 🙂
Bardzo się cieszę, że ta zupka przypadła wam i waszym dzieciakom do gustu! Super! 🙂
Zupa cudo 😉
Dziękuje i bardzo proszę o więcej przepisów obiadowych …
Ps My też jesteśmy „kurczakową ” rodzinką ale bardzo chcemy to zmienić . Zupa nam baaardzo smakowała
Zupa wyszła przepyszna 🙂 A poza tym cieszę się bardzo, że udało mi się znaleźć bloga z takimi przepisami 🙂 Teraz i ja staram się obalać mit, że kuchnia zdrowa jest mało smaczna.. Jest pyszna 🙂
Witam- zupę robiłam dwa razy plus raz moja mama- mistrzyni zupy pomidorowej 🙂 1. za pierwszym razem robiłam z przecieru pomidorowego [nie koncentratu] pudliszki w kartoniku- wyszła koszmarnie kwaśna, ratowałam ją cukrem i śmietaną [a miało być zdrowo…] ale i tak mi nie smakowała i niestety została wylana 2. za drugim razem- przecier domowej roboty mojej mamy- lepiej, ale kwas nadal wyczuwalny i nie smakuje- stwierdziłam, że może ze mnie taka kucharka do du.y ;-), więc wkroczyła moja mama- wykonała wg przepisu i znów- kwas… Nie wiem co jest nie tak i co można zrobić, żeby nie była tak kwaśna?… Czytaj więcej »
No cóż każdy ma inne smaki 🙂 Kwaśny smak zupy można załagodzić dodając troszkę syropu z agawy lub cukru trzcinowego nierafinowanego. Kaszy zawsze można dać więcej 🙂 Można też ugotować ją osobno i na końcu dodać do zupy 🙂
No cóż każdy ma inne smaki 🙂 Kwaśny smak zupy można załagodzić dodając troszkę syropu z agawy lub cukru trzcinowego nierafinowanego. Kaszy zawsze można dać więcej 🙂 Można też ugotować ją osobno i na końcu dodać do zupy 🙂
to ta zupa miała być taka mega- kwaśna?- tzn że nie jest z moim kucharzeniem tak źle 😉 szkoda, że nie było wzmianki, że wykrzywia twarz, wiedziałabym czego się spodziewać 🙂
dokładnie takiego cukru dodaję
no ale przynajmniej przypomniałam sobie smak kaszy jaglanej- jak mogłam go zapomnieć?!!
Jak dla mnie nie jest kwaśna 🙂 Pierwszy raz ktoś mówi, że jest kwaśna 🙂
ale cos mi nie gra..w przpiesie jest ze 500 g koncentratu…czy to jakas pomylka? ja bym tyle nie dala…a koncentrat koncentratowi nie rowny z pudliszek i z biedronki sa kwasnawe, a np dawtona jest slodszy…
Felicjo, nie ma pomyłki. W przepisie jest 500 g przecieru, a nie koncentratu. To zasadnicza różnica.
Jak dla małych dzieci a takie mam w domu to ja gotuje na małym skrzydełku z indyka i nóżce z kury a zamiast przecieru pomidory z puszki 😉
:))) moja pierwsza zupa z cyklu „ammniamowe” REWELACJA!!!
tymianek i lubczyk zajmują godne miejsce w kąciku ogrodu ( z założenia miało być ” bez zielska”, ale życie weryfikuje założenia…) – i tak: lubczyk daliśmy zmrożony, tymianek suszony – podczas gotowania wątpiłam szczerze, czy ktokolwiek zupę ruszy, bo gdzie pomidorowa i …ziemniaki?, ale jak już „doszła”…..MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO ZJEDZENIA 🙂
Zniknęła równie szybko jak się pojawiła i nawet domowa opozycja nasza pokiwała głową z uznaniem 🙂
Gratulujemy pomysłu i na stałe włączamy
Dziękuję za pomysł! Moja szalenie wybredna 11-miesięczna córka opędzlowała dzisiaj półtorej chochli tej zupy 🙂 Może nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ale od trzeciego już ogromna.
Odnośnie kwaśności – robiłam tę zupę przy użyciu naturalnie słodkiego wywaru z marchwi i pietruszki zamiast czystej wody i o żadnym kwasie nie było mowy.
Pozdrawiam i dziękuję!
moja roczna corka polubila ta zupe od razu! to pierwsza zupa, ktora chciala zjesc w rzadszej postaci 🙂 do tej pory musialo byc gesto ;))
Bardzo smaczna i pożywna, na pewno będę powtarzać, dziękuje!
dziś zamierzam ją ugotować,myslę ze bedzie pyszna jak wszystko do tej pory z Pani bloga.Dziękuję Pani za te przepisy,bardzo staram sie odzywiac synka zdrowo i gdyby nie Pani to b
yloby zle z naszą kuchnią:),nawet zainspirowana Pani zdrowym stylem zycia kupilam wyciskarke i robie synkowi sama soki:)
Aniu, miłe to co piszesz. Cieszę się, że Cię zainspirowałam. Mam nadzieję, że zupa pomidorowa również Wam zaspakuje. Ściskam.
zupa przepyszna!
Pierwszą zrobiłam z kaszą, a dzisiejszą z makaronem. Dzisiaj zrobiłam również ryż z soczewicą (premiera soczewicy w domu!). Tym samym wypada podziękować za przepisy! 🙂
Ewo, bardzo proszę i na zdrowie 🙂 Pozdrawiam
A u nas problemy żołądkowe męża zmusiły mnie do chwilowego przejścia na lżejsze dania. Wczoraj krupnik, dziś padło na tą pomidorową. Dla młodej i dla siebie dodam soczewicy, żeby było pożywniej, a mąż dostanie wersję jak wyżej 🙂
Kasiu, to życzę mężowi szybkiego powrotu do zdrowia 🙂 I mam nadzieję, że zupa będzie Wam smakować 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Faktycznie, dodalabym wiecej kaszy jaglanej niz jest w przepisie. Ale poza tym – super! Lubie takie proste i szybkie przepisy 🙂 Pozdrawiam!
Maju, nie ma za co 🙂 Cieszę się, że smakowałó 🙂 Pozdrawiam !
Przepyszna zupa 🙂 Nawet bez lubczyku, którego dzieci nie lubią i nie mogę dodać. Bardzo aromatyczna. Od czasu, kiedy ją ugotowałam po raz pierwszy weszła na stałe do naszego obiadowego menu 🙂
Gabi, super wiadomość. Bardzo się cieszę 🙂
[…] Zupa pomidorowa z kaszą jaglaną i tymiankiem […]